sobota, 28 grudnia 2013

Złe myśli pozwalają odreagować emocje


Zbrodnia to niesłychana,

Pani zabija pana.
Zabiwszy grzebie w gaju,
Na łączce przy ruczaju.

Grób liliją zasiewa,
Zasiewając tak śpiewa:
„Rośnij kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko.

Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko”.
                                     (…) Adam Mickiewicz „LILJE”

Nawet mniejsza o przyczyny i powody, kiedy słowa tej ballady powracają do mojej - pewnie nie tylko mojej głowy, jako próba myślowego odreagowania wszystkich negatywnych przeżyć i uczuć.
Bezsilność wobec swojej sytuacji i w pewnym sensie matni zamyka się choćby w hipotetycznej chęci zemsty, bo na zemstę rzeczywistą nie ma tylko odwagi, ale także siły. Emocjonalny odwet można jednak brać bezkarnie np. powtarzając sobie słowa Mickiewicza w myślach lub na głos.  Jest to zdecydowanie łatwiejsze, jeśli stać nas było, chociaż na tyle odwagi, żeby odciąć się od niedobrego i nieszczęśliwego życia, a sprawca zniknął już prawie na dobre z naszego horyzontu.



Obecnie dla cywilizowanych ludzi nie są już czasy na zadawanie śmierci w afekcie, tym bardziej, że zbrodnia doskonała nie istnieje.
Jednak pragnienie, aby każdy sprawca życiowego piekła swojej rodziny został odpowiednio ukarany sprowadza myśl, że najlepiej byłoby zakopać go po cichutku i głęboko.  Nie bez satysfakcji można się przy tej myśli uśmiechnąć z wiarą, że zapłata za wszystkie grzechy przyjdzie w swoim czasie.

Jeśli nie wiemy jak uwolnić się od swoich problemów i duchowych rozterek, a samo powtarzanie wiersza niewystarczająco pomaga, dobrze jest poszukać wsparcia i wskazówek. Możliwość szczerego porozmawiania z drugą osobą zawsze przynosi ulgę. Znalezienie powiernika i bratniej duszy w nowym partnerze to już będzie prawdziwy cud.
Ważne jest, aby wybrać osobę, która umie słuchać i ma w sobie pozytywną energię.
W zasadzie dla każdego duchowe wsparcie może mieć inną formę, więc nie należy poprzestawać w swoich poszukiwaniach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz