niedziela, 28 grudnia 2014

Nie dajmy umrzeć subtelności


Czy jest miejsce na kobiecą subtelność we współczesnym świecie?

W sumie większość z nas zalicza się do kobiet silnych i niezależnych. Jednak czy nie mamy chęci i potrzeby od czasu do czasu być słabą kobietką i poprosić o pomoc. Przecież chcemy i mamy prawo eksponować swoją kobiecość, a nawet od czasu do czasu zająć się wyłącznie swoimi sprawami.
Warto uzmysłowić sobie, jakie asy ukryte są w rękawie każdej kobiety.
Dlaczego ich nie wykorzystać ?
W sumie najbardziej chodzi o to, żeby pozostać sobą, a nie robić się "na faceta", sięgając po jego zajęcia, albo jego męskie sztuczki!

Piękno kobiecości jest w nas i właśnie to uwielbiają i tego pragną mężczyźni. Dlatego każda kobieta powinna chcieć odnaleźć w sobie szczęście i radość bycia sobą, czyli bycia kobiecą, delikatną i wrażliwą z całym tego pięknem. Subtelność jest magiczną mocą kobiety, powodującą przyciąganie szczęścia.
Czyni kobietę piękną i daje jej chęć do rozwoju własnego oraz moc do dźwigania ogromu spraw uczuciowych, domowych i zawodowych.

Można wysnuć tezę, że subtelność ma swoje źródło w naturze i mądrości kobiecej, Wiąże się ściśle z rolą kobiety i ma ogromne znaczenie dla relacji w związkach z mężczyznami.
Nie znaczy to jednak, że subtelne kobiety nie są krzywdzone, choć zdarza się to zdecydowanie rzadziej, gdyż z większą intuicją chronią się wybierając partnera dostrzegającego i doceniającego ich subtelność.
Chyba większość kobiet myśli sobie, że nie potrzebuje rad w sferze "jak być kobietą?"
Warto jednak zaczerpnąć nieco budujących inspiracji do przemyśleń i wcielenia w życie np. z książki SUBTELNA KOBIETA", bo związki damsko-męskie, to skomplikowana materia, więc cennych rad i podpowiedzi nigdy za wiele.

Zapraszamy do księgarni "ZŁOTE MYŚLI"

sobota, 27 grudnia 2014

A czas TIK TAK


Zbliżający się nowy rok, jak zawsze mocno uświadamia, że zegar tyka ... tik, tak.
Trochę żal, że życie nie szczędzi trosk, obaw, strachów, a tak mało niesie zadowolenia, szczęścia i poczucia bycia prawdziwie kochaną. Brzęczący w głowie alarm natrętnie przypomina, że czas, a z nim życie kurczą się nieubłaganie. Sama chęć żeby je poskromić już nie wystarcza, więc pojawiają się momenty prawdziwej paniki.
 ... Nie zdążę !
Jak okiełznać swoją duchową i fizyczną niemoc? Jak sobie poradzić z tymi wszystkimi ogromnie ważnymi sprawami odsuwanymi przez lata do załatwienia później ... kiedyś ?
Tych problemów i bałaganu jest tak wiele, że przerażają jak smok dzisięciogłowy z dziecięcych bajek.
Ale teraz wystarczy już schowanie głowy pod poduszkę.
Teraz nie ma już czasu na ukrywanie przed sobą okrutnej prawdy, że życie minęło, że mija każdego dnia bardzo bez sensu. Chęć przetrwania kolejnych 24 godzin jest silna, tak samo jak matczyny instynkt, żeby chronić swoje dziecko w każdej sekundzie, minucie, godzinie.
Przetrwanie trwa. Przerażenie narasta, a czas ucieka bezpowrotnie.
Marzenia i plany blakną pod wpływem najgorszego ze wszystkich strachu przed chorobą i końcem.
Jak dalej żyć w poczuciu bezsilności, które nie chce odejść z myśli, bezradnego poddania się losowi i samotności.
Tak trudno o tym mówić z kimkolwiek. Inna sprawa, że i tak nie ma z kim porozmawiać, bo wszyscy zagonieni i zaabsorbowani sobą.
Udawanie przed samą sobą ma swój kres, tak jak dojście do ściany w której nie ma okna.
Nowy rok do dobry, a dla mnie konieczny wręcz moment na prawdziwe postanowienie, że czas najwyższy przerwać  "robienie nic" w swoich najważniejszych życiowych sprawach.
Choć tak trudno rozpocząć działać bez pomocnej dłoni, to nie można czekać na nią w nieskończoność.
Tym bardziej, że nieskończoność może okazać się szybko skończona. Szybciej niż ktokolwiek przypuszcza i nim przypuszczam ja sama.

Tak, nie wolno mi już rozgrzeszać swojej wieloletniej bierności. Nie wolno też udawać, że nic aż tak bardzo złego się nie dzieje. Muszę przejść jeszcze ostatni raz te tragedie przeszłe, a także mieć odwagę spojrzeć w oczy tym tragediom, co pojawiały się na horyzoncie.
Bo czas biegnie ... tik, tak, a horyzont coraz bliżej i coraz węższy.

wtorek, 23 grudnia 2014

ŚWIĄTECZNY CZAS

Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż.
Robimy ostatnie zakupy, aby niczego, co lubimy nie zabrakło do przygotowania potraw na wigilijny i świąteczny stół. Staramy się sprawić fajne gwiazdkowe prezenty, aby widzieć uśmiech na twarzach wszystkich obdarowanych.


Niech czas ten nie będzie zdominowany przez polityczne dyskusje lub przez zadumę i refleksje w gronie najbliższych.
Narodziny Jezusa są wielkim i ważnym symbolem chrześcijaństwa. Czas narodzin jest zawsze radosny, budzący nadzieję i wiarę w lepsze jutro i świat.
Warto sobie jednak uświadomić rolę i wagę rodziny, bliskości, przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Nie wstydźmy się podczas dzielenia opłatka składać szczerych i płynących
z głębi serca życzeń. Śpiewajmy przy choince donośnym głosem kolędy, tak jak nasi przodkowie, bo to nierozerwalny element bożonarodzeniowego świętowania.

Radość rodzinnych spotkań jest dana większości z nas, ale pamiętajmy, że jednak nie wszystkim. Rozejrzyjmy się szeroko otwartymi oczami, czy wokół nie znajdzie się ktoś, kto mógłby zasiąść przy naszym wigilijnym stole, przy tradycyjnym dodatkowym nakryciu? Na to, że wpadnie bez zaproszenia nie ma co liczyć, bo w dzisiejszym świecie to wcale nie wypada. Dlatego nie ociągajmy się z zaproszeniem albo odwiedzeniem kogoś samotnego z grona bliższych lub dalszych przyjaciół.

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Co kupujemy na gwiazdkę ?




Boże Narodzenie i Gwiazdka zbliżają się wielkimi krokami, więc temat prezentów jest gorący dla nas wszystkich. Głowimy się, co kupić na prezent, aby nasi bliscy byli zadowoleni i docenieni.
Z badań i ankiet przeprowadzanych w naszym kraju wynika, że do najpopularniejszych prezentów wciąż należą książki, perfumy i kosmetyki oraz słodycze.

Czy prezenty, które kupujemy są właśnie takie, jakie pragniemy znaleźć pod choinką?
Okazuje się, że niezupełnie. Chociaż owszem, lubimy dostawać książki, to na liście oczekiwań nie brakuje biżuterii, drogich ubrań, najmodniejszych perfum, sprzętu RTV i AGD a także gotówki.
O tej ostatniej myśli nasze młodsze pokolenie, bo jest nieco nieufne wobec gustu i rozeznania tak samo swoich rodziców, jak i dziadków, w tym co modne i na czasie.
Wśród kobiet coraz większą popularnością cieszą się kupony na zabiegi upiększająco-kosmetyczne, bo przecież dbanie o urodę i dobry wygląd, to priorytet pań w każdym wieku.

Ciekawe jest, że ponad 20 % badanych osób przyznaje się do kupowania prezentów na kredyt. Raczej ta forma nie dotyczy zakupów w księgarniach i perfumeriach, więc być może chodzi ogólnie o zaciąganie gotówkowych kredytów świątecznych, aby mieć Święta Bożego Narodzenia "na bogato". Tradycyjnie jako Polacy spędzamy święta "zastaw się, a postaw się".
W zasadzie jest to dość niemądre podejście, bo w sumie każdy z nas może obejść się w życiu bez wielu zbędnych przedmiotów i gadżetów. Warto więc zastanowić się, jak zrobić skromniejsze święta i prezenty, aby potem miesiącami nie zaciskać pasa, spłacając zaciągnięte z rozmachem zobowiązania finansowe.

piątek, 31 października 2014

Dziś znowu dzień zadumy

No i znowu mamy dziś  dzień zadumy.
Zawsze w Dzień Zaduszny oraz w Święto Zmarłych wracamy pamięcią do tych, których darzyliśmy miłością, a których już nie ma między nami.
Nie sposób uniknąć rozmyślania  nad marnością człowieka, nad przemijaniem, nad tym, że z biegiem lat coraz więcej bliskich jest "tam".
Chciał nie chciał, człowiek zastanawia się dokąd i dlaczego tak szybko ucieka życie.Właściwie trudno też oprzeć się myślom jakie ono właściwie jest ?
... jak dalekie od tego, którego w głębi serca pragniemy.
A skoro tak, to może nie warto żałować ani bać się, że nie znamy dnia ani godziny?
Przecież prawdę mówiąc, prawie wcale nie ma to wpływu.


środa, 17 września 2014

wtorek, 9 września 2014

Nieplanowane wersje wydarzeń do opanowania

Życie lubi przybrać odmienne wersję wydarzeń od tych, które przewidujemy lub planujemy.
To co nas spotyka czasami aż dech zapiera dech, albo nawet nogi się uginają. Nie umiemy uniknąć zła, ani dramatów. Szkoda, 
kiedy zwyczajnie nie bardzo daje się odnaleźć głębszy sens w tym, jak beznadziejnie potoczyły się wydarzenia lub sprawy. Poddawanie się nurtowi życia jest w znacznym stopniu nieuniknione. Nie chodzi tu wcale o bierność w pełnym tego słowa znaczeniu, lecz o elastyczność dostosowania się do tego, co staje się efektem i następstwem nieplanowanych wersji wydarzeń.

Nie można jednak przestawać marzyć, ani tracić nadziei.
Warto wytyczyć sobie cel, aby mogły wokół niego krążyć myśli, słowa i działania.
Dobrze, jeśli nie towarzyszy temu całkowita samotność podyktowana skrytością i chęcią chronienia swoich wizji i pragnień.
Z pewnością nie warto obnosić się z tym, jakoś specjalnie wyraziście, ale zdecydowanie warto podzielić się nimi z przyjazną, bliską emocjonalnie osobą.
To wywołuje nowe pozytywne emocje, a często także wzmożony entuzjazm. Jeśli dobrze wybierzemy powiernika, zyskujemy sprzymierzeńca i kibica gotowego do wsparcia, albo nawet czynnego zaangażowania.

Wszystko czego pragniemy przybliża się wówczas zarówno w miejscu, jak i czasie.
Z ulgą i satysfakcją trzeba przyjmować każdy, nawet niewielki krok naprzód, bo dzięki temu ogarnia nas radość życia i duma z siebie, pomimo wielu popełnionych w przeszłości pomyłek i błędów.

sobota, 6 września 2014

Jednak można "bez"

Powody uwielbienia kawy są bardzo różne.
Co kusi?
Czy aromat, kiedy zalewamy ją wodą lub zdejmujemy napełnioną już filiżankę z ekspresu?
A może jednak tą wielką przyjemność sprawia jej jedwabisty smak, który pozwala przestać na kilka chwil myśleć o wszystkim innym?
Nie każdemu jednak kawa służy.
Moje serce po 22 latach zaczęło się tak mocno buntować, przeciwko kilkukrotnemu w ciągu dnia oddawaniu się delektowania wcale nie mocną kawą z mlekiem, że nawet bez lekarza i badań nie było wątpliwości, że z kawą trzeba skończyć.
Wydawałoby się, że podobnie jak z nałogu papierosów trudno będzie wyrwać się z nałogu picia kawy - na szczęście wcale tak nie było.
Praktycznie już w drugim dniu bez kawy ustąpił lekki, ale nawracający i niepokojący ból w klatce piersiowej oraz nierówny i często przyspieszający puls. Jakby łatwiejsze stało się oddychanie, chociaż to może tylko autosugestia.
Moje obawy, że myśli będą krążyć wokół tego, czy złamać się i wypić choćby pół filiżanki rozwiały się, bod wpływem tak szybkich i coraz wyraźniejszych z każdym dniem efektów w postaci zanikania wcześniejszych objawów chorobowych układu krążenia.
Zamiast wizyty u lekarza i rozpoczęcia przyjmowania leków wystarczyło zaniechać wieloletniego rytuału, bez którego jak się okazało można żyć.
Tak drastyczna poprawa samopoczucia i zdrowia stanowi najlepszą zaporę dla powrotu do kawowego upodobania.
Przecież równie dobrze można co rano popijać leciutkie cappuccino z mlekiem, albo zbożową inkę.
To własne doświadczenie potwierdza, że kawa nie jest takim samym nałogiem jak papierosy, bo te ponad 25 lat temu było mi o wiele trudniej rzucić.


środa, 16 lipca 2014

Pragnienie miłości


Z pewnością całe mnóstwo ludzi, każdego dnia zastanawia się nad istotą miłości.
Ogólnie panuje opinia, że miłość jest jak nar­ko­tyk, powodujący oderwanie od przyziemnych spraw. Zawsze na początku, pojawieniu się miłości towarzyszy eufo­ria i skwapliwe poddanie się no­wemu uczu­ciu. Wydaje się, że wciąż za mało odczuwania odnalezionego szczęścia, więc w kolejnych dniach oczekiwania rosną ... chce się więcej i bez limitu. Tak przyjemny jest smak miłości wraz z wiarą, że wreszcie przyszła ta jedyna i wymarzona, na którą warto czekać choćby przez całe życie. Trudno skupić się na czymkolwiek innym niż obraz ukochanej osoby, wspomnienie jej spojrzenia, zapachu, dotyku. Nie tylko trudno otrząsnąć się z tego stanu, ale wręcz świadomie odsuwa się tą konieczność jak najdalej od siebie, bo motyle w brzuchu nadają życiu nowy sens. Pragnienie tego rodzaju uzależnienia jest powszechne, jednak skrywamy je głęboko w swojej duszy.

W sieci, na forach i blogach zbyt często w opiniach o miłości spotyka się określenie "zdobywanie".
Bo cóż jest warta  miłość wymagająca zdobywania? ... czy to w ogóle miłość?

Pragnienie miłości to oczekiwanie nie walki o nią, lecz zwyczajnie pojawienia się jej z nieodpartym urokiem, ekscytacją i fascynacją. Bo najbardziej cenne jest jej czarowne dobrodziejstwo i błogostan, jaki sprawia, napełniając duszę radością i wolą życia.
W przypadku miłości nie jest prawdą, że najwięcej warte jest wszystko co przychodzi z wielkim trudem.
Jest wręcz odwrotnie, bo cudownie jest  brać i dawać miłość bez wysiłku i trudu ... nie prosić o nią i jej dowody, ani też nie robić z wysiłkiem i kompromisem łaski osobie, dla której w sposób szczególny bije nasze serce.




sobota, 12 lipca 2014

Na urlop do Chorwacji


Chorwacja położona jest  pograniczu Europy Środkowej i Europy Południowej, nad Adriatykiem. Graniczy od wschodu z Bośnią, Hercegowiną i Czarnogórą, a od północy z Serbią oraz Węgrami i Słowenią. Jest świetnym miejscem tak samo na rodzinny, zagraniczny urlop, jak na romantyczną podróż zakochanych.
Ośrodki turystyczne często budowane są bezpośrednio nad urwistym brzegiem morza, wplatając się w malowniczy krajobraz.  

Oprócz wręcz fantastycznych widoków i krajobrazów czekają tam na nas dostępne cenowo wioski turystyczne, campingi, parki bungalow, a bardziej wymagających turystów  zapraszają hotele i kompleksy apartamentowe.

Chorwacja jest krajem, w którym łatwo zakochujemy się jako Polacy, bo gościnność i przychylność mieszkańców jest  podobna do naszej własnej.


Pomimo rozpoczętego sezonu wakacyjnego wciąż można znaleźć wolne miejsca w okolicy Rovinj, Vrsar i Trogir.
Dobrze jest korzystać z wiedzy i poleceń znajomych, bo właśnie takie podejście pozwala  wybrać ofertę odpowiednią zarówno do oczekiwań i jednocześnie możliwości finansowych.  Zawsze również warto przejrzeć oferty dostępne w sieci. 
W bazie turystycznej można wyszukać zarówno  oferty dla rodzin z dziećmi, jak też dla osób podróżujących ze swoimi czworonogami.

poniedziałek, 26 maja 2014

Miłość cieszy



Chociaż trudno zaprzeczyć, że właśnie taki charakter ma dojrzała miłość, to przecież także zanim miłość dojrzeje jest podobnie.

Kiedy zakochujemy się, wspólnie spędzany czas cieszy tak bardzo, że pragniemy aby stale tak było.
Czujemy  niedosyt, jeszcze zanim trzeba się rozstać z powodu codziennych spraw i obowiązków. Myśl o ponownym spotkaniu wywołuje zawrót głowy, uśmiech i napełnia nas energią, aby to co jest w międzyczasie do zrobienia zrobić, tak szybko, jak tylko się da.

Bo bycie ze sobą powoduje, że jeszcze bardziej się zakochujemy, a miłość dojrzewa do tego, aby chcieć wspólnego życia.


czwartek, 15 maja 2014

No to gdzie jedziemy?

Zbliża się kolejny weekend.
Co prawda pogoda nie zapowiada się najlepiej, ale trudno o tej porze siedzieć w domu.
Tym bardziej warto na szybko zaplanować fajny wypad ... najlepiej w dobrym towarzystwie.

Wszyscy chyba lubią podróże dalekie i bliskie, bo w końcu można nacieszyć się innymi niż na co dzień widokami, odzyskać siły fizyczne i psychiczne. Czasem znajdzie się fajne miejsce na kolejny urlop.

No to gdzie jedziemy? ... może na wybrzeże?


Niestety o plażowaniu raczej nie ma mowy, ale i tak dla mieszkańców centrum i południa polski bardzo interesująca i wręcz urocza może być eskapada do Gdańska.

Można przejść się na niedługi spacer brzegiem morza, nawdychać jodu, posłuchać krzyku mew.

Jeśli chłód będzie przeszkadzał, można wrócić do cywilizacji. W gdańsku czeka przecież tak ogromne b
ogactwo ponad
1000-letniej historii, która przenika podczas przechadzania się malowniczymi uliczkami. Nawet nie będąc miłośnikiem architektury trudno pośród budynków z różnych epok oprzeć się jej niepowtarzalnej atmosferze. Nie można nie odwiedzić rynku głównego i Starego Miasta, gdzie znajdują się najbardziej atrakcyjne i najciekawsze zabytki.
Wszystkie gdańskie zakątki mają klimatyczne restauracje, puby kawiarnie, gdzie szczególnie w deszcz można słuchając dźwięków muzyki odpocząć przy gorącej herbacie lub lampce wina.
Okres wiosny i lata, to czas licznych festiwali i koncertów, które można połączyć z wypoczynkiem i zabawą w Trójmieście, więc wpadając nawet znienacka można trafić na atrakcyjne wydarzenia.

Dobrze jest wyrwać się i odetchnąć innym powietrzem, poznać nowe miejsca i ludzi.
Dzięki temu łatwiej wtedy znosić trudy codzienności i prozę życia.

poniedziałek, 12 maja 2014

Komu podoba się KOBIETA Z BRODĄ?

Pytanie nasuwa się nie odparcie po ostatnim konkursie piosenki Eurowizji.

Zwycięska KOBIETA Z BRODĄ jest dla mnie tragicznym owocem wolności we współczesnym świecie.
Budzi we mnie nie tylko odrazę i mdłości, ale także strach.
Jeśli takie wynaturzenie jest teraz cool i trendy, to dokąd zmierza nasz świat ???

Nie potrafię zrozumieć komu może podobać się taka istota.
Czy kobietom? ... ojj wątpię.
Czy mężczyznom? ... być może, ale raczej nie o ugruntowanej orientacji heteroseksualnej.

????????????????????????????????????????????????????????????????????

Mam nieodparte wrażenie, że ludzkość zmierza w dziwnym i niezrozumiałym kierunku, gdzie coraz mniej miejsca na normalność, przyzwoitość, estetykę, kulturę bycia i życia.


czwartek, 8 maja 2014

Czy w zdrowym duchu jest moc uzdrawiania ciała?



Czy to prawda, że nasze zdrowie jest w naszej głowie?

To bardzo prawdopodobne.
Nasza podświadomość ma kluczowe znaczenie w dążeniu do oczekiwanych zmian.
Stanowi również istotę programowania siebie na miłość, a także dobrego odnajdowania się w codziennym funkcjonowaniu.
To od niej zależny nasz nastrój, stan psychiczny, a nawet w pewnym sensie kondycja fizyczna.
Jeśli nie jesteśmy zadowoleni  z siebie, to nasz organizm źle znosi taki stan naszego ducha i umysłu razem wziętych.
Może nadszedł już czas, aby przestać nieświadomie znęcać się nad sobą, wpędzać w depresję, obwiniać i płakać nad swoim stanem zdrowia, albo brakiem perspektyw.

Istnieją sposoby wpływania na podświadomość poprzez tzw. programowanie neurolingwistyczne (NLP) 
które pomaga spojrzeć na siebie i świat innymi oczami.

To niezwykle ważna rzecz, którą możemy dla siebie zrobić ... bo dlaczego NIE?